Należy wziąć pod uwagę trzy czynniki:
- Czy moje długi znacznie przewyższają mój majątek?
- Czy chcę po 3latach spłacania wierzycieli odzyskać płynność finansową?
- Czy celowo (z premedytacją) wprowadziłem się w zadłużenie?
Jeśli na dwa pierwsze zagadnienia odpowiesz pozytywnie, a na trzecie negatywnie, wówczas można
uznać, że w Twoim przypadku warto podjąć temat upadłości konsumenckiej. Teraz zastanówmy się
nad zadanymi przed chwilą pytaniami. - Gdy moje długi zdecydowanie przewyższają zgromadzony przeze mnie majątek, to świadczy o
tym, że prędzej czy później majątek ten zostanie mi zabrany, np. przez komornika. Zostanę
wtedy bez majątku i w dalszym ciągu będę znacznie zadłużony. Nie jest to pożądana sytuacja.
Upadłość konsumencka pozwala na rozpoczęcie „nowego życia” (umorzenie długów) po
częściowej spłacie długów. - Maksymalny okres spłaty długów to 36 miesięcy, chyba że w sposób premedytowany
wprowadziłem się w zadłużenie (wówczas to okres od 3-7 lat). Po tym czasie wszystkie długi
zostaną mi umorzone! - Jeśli wprowadziłem się w zadłużenie w sposób premedytowany – zamiar bezpośredni
kierunkowy – w celu oszukania wierzycieli i skorzystania z instytucji upadłości konsumenckiej,
wówczas okres spłaty wierzycieli może zostać wydłużony aż do 7 lat.
Krótka analiza powyższych punktów niech Ci pomoże podjąć decyzję co do tego, czy składać wniosek
o upadłość konsumencką, czy też nie.
